|
Pensjonat "Trzy Kuzynki"
Rejestracja w Recepcji, a potem swobodne hulanie po całym ośrodku :)
|
|
Autor |
Wiadomość |
NICKi
Manfred
Dołączył: 26 Sty 2010 Posty: 9084
|
|
Pamiętnik? |
|
Tak mnie naszło, być może przez tę lekturę "Draculi". No ale przechodzę do tematu. Pamiętnik. Czy kiedyś pisałyście coś w tym stylu? Dlaczego tak, dlaczego nie? ;D Co ogólnie o tym myślicie? Trafiłam jak dotąd na kilka opinii - ktoś mówił np. że pisanie pamiętnika rozwija zdolność szybkiego i poprawnego pisania (przydatne np. do pisania listów czy opowiadań), albo że będzie kiedyś dobrą pamiątką, bo wszystkiego nie sposób zapamiętać.
Co do mnie - zawsze uważałam, że pamiętnik nie ma prawa nie być nudny. To zwykłe życie, powracanie do wydarzeń dnia codziennego, spisywanie tego, co niedawno się zdarzyło, nuda, nuda, nuda przy pisaniu i czytaniu też. Zawsze wolałam pisać, jeśli już chciałam coś napisać, z wyobraźni, krótkie opowiadanka itp. najlepiej fantasy. ;D Poza tym dochodzi kwestia prywatności - nie chciałabym, żeby ktoś czytał mojego pamiętnika, a zawsze jest ryzyko, że ktoś znajdzie i przeczyta.
Ale teraz trochę zmieniłam zdanie (jak te książki wpływają na człowieka! ;P ) i zdaje mi się, że rzeczywiście wielu rzeczy się nie zapamięta, a może chciałoby się do nich kiedyś wrócić. Taka miła pamiątka Z drugiej strony pamiętnik może też pomóc jakoś posegregować myśli, ułożyć wszystko w głowie (co do mnie, uważam, że mam w głowie jeden wielki chaos no dobra, żart. ). Tyle z mojej strony.
A co Wy o tym myślicie?
_________________ Uśmiechnij się! |
|
Wto Lip 09, 2013 22:15 |
|
|
Reklama
|
|
Wto Lip 09, 2013 22:15 |
|
|
Carrie_21
Siostra Marx
Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 4711
|
|
|
|
Kiedyś pisałam, ale jakoś przestałam bo nie miałam czasu, pamięci do tego i jakoś tak się stało. Do tej pory mam 2, w tym jeden cały i 1 zaczęty, + jeden na zapas, nigdy nie używany.
Teraz mam kalendarz i w nim wszystko zapisuję. często mam za mało miejsca, ale zwykle wystarcza. Jest dosyć chaotyczny, głównie opisuje tam suche zdarzenia np. że z kimś rozmawiałam, ale dodaje dużo buziek i małych rysunków. I często piszę tytuł piosenki, albo grupy jak mam na nią akurat fazę. jest to bardzo luźna forma pamiętnika.
Takie pisanie powraca mi wrócić do emocji, uczuć jakie kiedyś czułam. Pamiętacie ten tekst Neta, o tym że Ja Jutrzejszy jest trochę inny niż Ja Dzisiejszy, a Ja Za-dziesięcioletni to praktycznie obcy człowiek? Tak się czuję jak czytam moje notatki sprzed roku, jak inna osoba.
|
|
Sro Lip 10, 2013 19:15 |
|
|
NICKi
Manfred
Dołączył: 26 Sty 2010 Posty: 9084
|
|
|
|
Ja właśnie obawiam się tego, że gdybym zaczęła pisać pamiętnik, nie chciałabym właściwie później go czytać. Chociaż nie wiem. Hm.
Ale chyba taka "luźna forma" pamiętnika jest najlepsza. Rysunki, zapiski, jakieś dłuższe opowiadania, notatki - przynajmniej tak to sobie wyobrażam - do tego najlepiej pisane w wielu różnych alfabetach. Chyba taki byłabym w stanie zaakceptować i zacząć pisać. ;P
Jeszcze jest jedna rzecz, której żałuję - że nikt z krewnych nie pisał pamiętnika, a przynajmniej - że nie udało mi się go znaleźć. Jak dotąd - sprzątając na strychu - trafiłam na szkicownik kogoś z rodziny, szkice i krótkie opowiadania. Wspaniale się to czytało, żałowałam tylko, że było tak mało. Fajnie byłoby znaleźć pamiętnik jakiegoś dawnego przodka i móc to przeczytać.
_________________ Uśmiechnij się! |
|
Sro Lip 10, 2013 20:55 |
|
|
Carrie_21
Siostra Marx
Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 4711
|
|
|
|
O tak, zdecydowanie Kiedyś znalazłam obrazy tylko kilka obrazów mojej mamy, ale poza tym nic. a fajnie byłoby coś takiego znaleźć i czytać sobie
|
|
Czw Lip 11, 2013 11:58 |
|
|
NICKi
Manfred
Dołączył: 26 Sty 2010 Posty: 9084
|
|
|
|
Jakaś książka, chyba Chmielewskiej, opiera się na takim motywie. Stare zapiski praprababki, te sprawy. ;D
Mi też udało się znaleźć kilka obrazów cioci. Takie skarby... przy gruntownym remoncie strychu. ;D
Ale i tak opowiadania kuzynki, na które trafiłam w jej starym szkicowniku, są najlepsze. Rozwalają poczuciem humoru. Strasznie szkoda, że są tam tylko dwa opowiadanka, z czego jedno nieskończone. Brakuje mi końcówki tego opowiadania, ale przecież nie zapytam kuzynki, bo by natychmiast spaliła ten szkicownik, jakby go znalazła. Chyba, tak myślę. ;D
_________________ Uśmiechnij się! |
|
Czw Lip 11, 2013 21:40 |
|
|
Reklama
|
|
Czw Lip 11, 2013 21:40 |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|