Poezja

Nieszczęście

Spaghetti...
O, Spaghetti...
Dajesz Jej swój smak
A Ona cię odrzuca...
Spaghetti...
Jakże nieuczciwy jest Twój los!
Spaghetti...
Kocham Cię
I Ją też...
I nie wiem, jak to pogodzić!
Spaghetti...
O, Spaghetti...

Los Pomidora

Adios, pomidores!
Kocham Was, jak siebie samego!
Pomidory...
Mógłbym jeść Was na kilo!
Pomidory...
Lecz mówię Wam...
Adios, pomidores!
Bo Ona Was nie przełknie...
Czemu?
O czemu?
Czemu,pomidorze?!

A wy? co nabazgraliście?[/b]

_________________
To mądry człowiek – pomyślał Iwan – Trzeba przyznać, że wśród inteligentów także trafiają się wyjątkowo mądrzy ludzie, nie da się temu zaprzeczyć.
~ M. Bułhakow "Mistrz i Małgorzata"

Poezja na najwyższym poziomie Razz

Jak mnie najdzie wena to coś wrzucę.

miko, ni błagam, bo bede miec koszmary senne...
mikki, brak mi słów. pozostaje tylko nadzieja że pisałes to nie będąc do końca trzeźwym..

W zasadzi to poezja oparta na faktach. Zależy co masz na myśli mówiąc 'trzeźwość' Wink

A ma ona być protestem przeciwko idiotycznym EMOwierszom...

_________________
To mądry człowiek – pomyślał Iwan – Trzeba przyznać, że wśród inteligentów także trafiają się wyjątkowo mądrzy ludzie, nie da się temu zaprzeczyć.
~ M. Bułhakow "Mistrz i Małgorzata"

emo wiersze to nie sztuka, chyba ze jakies emo ma dar do pisania prawdziwych wierszy

Wiersz po tytułem: "Katakumby":
Katakumby...
Grasuje w dzień,
grasuje w nocy,
do ludzi z fnin eu strzela z procy,
wszyscy boją się jej strasznych mocy
A gdy ją zdenerwujesz
zimnej stali posmakujesz
i gorzko pożałujesz
Katakumby...
Nie ma przed nią kryjówki
zastrzeli cię z dubeltówki
Nie ma przed nią obrony
skończysz ciężko poraniony
Nie ma przed nią ucieczki
walnie ci ze swej pałeczki
Katakumby...
Very Happy

miko, no błagam cie... rola muzy szalonego poety nijak mi nie odpowiada. a w ogóle dasz jeszcze jeden durny wiersz i usune

Katakumby broni "prawdziwej" poezji Very Happy

czemu "prawdziwej"? ( czemu w cudzysłowie?) a poza tym sie nie wypowiadaj, ty pewnie nigdy prawdziwej poezji nie czytałeś... Razz

Czytałem Szekspira nie chwaląc się Very Happy

szekspir... szekspir to dramat, nie poezja. Razz

Otóż to. Prawdziwa poezja to dla mnie Mickiewicz... Mogę go czytywać godzinami...

_________________
To mądry człowiek – pomyślał Iwan – Trzeba przyznać, że wśród inteligentów także trafiają się wyjątkowo mądrzy ludzie, nie da się temu zaprzeczyć.
~ M. Bułhakow "Mistrz i Małgorzata"

Szekspir po polsku nie jest tak dobry, bo przetłumaczony, a Mickiewicz w oryginale, to lepszy Wink

nie lubie mickiewicza. moze i był genialny, ale strasznym tchórzem był. i co to za wieszcz narodowy który ani razu w polsce nie był?!
a tak w ogóle to czytuje bardziej białe wiersze, gdyż według mnie rymowane sa głupie

Miko, błagam... Masz rację w opisie katakumby [ Wink

], ale nie nadajesz się do pisania wierszy, już to mówiłam.

_________________
Trzy słowa najdziwniejsze:
Kiedy wymawiam słowo Przyszłość,
pierwsza sylaba odchodzi już do przeszłości.
Kiedy wymawiam słowo Cisza,
niszczę ją.
Kiedy wymawiam słowo Nic,
stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie.

ma racje?... nie powiedziałabym. ale co do drugiej kwestii to sie zgodze Wink

Nie znacie się, ja mam wielki talent i zostanę wieszczem Razz

Oczywiście...
[Katakumby, ogłuszamy go, wiązemy i zamykmy, OK Wink

? LEpiej, żeby jego wiersze nie poszły dalej...]

_________________
Trzy słowa najdziwniejsze:
Kiedy wymawiam słowo Przyszłość,
pierwsza sylaba odchodzi już do przeszłości.
Kiedy wymawiam słowo Cisza,
niszczę ją.
Kiedy wymawiam słowo Nic,
stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie.

jak ty zostaniesz wieszczem, to ja bede baletnicą!

To lepiej zrób tak jak ja pisałam Smile

.

_________________
Trzy słowa najdziwniejsze:
Kiedy wymawiam słowo Przyszłość,
pierwsza sylaba odchodzi już do przeszłości.
Kiedy wymawiam słowo Cisza,
niszczę ją.
Kiedy wymawiam słowo Nic,
stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie.